Lochy

darck_angel

a pedofile mnie juz dobijaja:/

Mircia

Ale pedofile są fajni! Podaruj śline narzecz młodocianych pedofli! <żart> A tak serio to, jestem za karą śmierci, moze mordercy w końcu poszliby po rozum do głowy. wałacicielom nalezy sie kastracja. Tylko ten.. Jak ukarać takiego pedofila?

darck_angel

no wlasnie jak? zamknac go na pare lat i kazac ogladac porno ze strymi babami?

Mircia

No ten.. tak chyba nie za bardzo ^^" Ew. można by go skazać na dożywotnią pracę w domu starców.. Albo nie, brzmi beznadziejnie ^^"

wawrzynka

Hmm.......
Nie wiem, moze by ich.....wykastrować? ;P
Nie mogli by juz nikogo zgwałcić, a potem dać im dozywotnią prace w domuy starców co wy na to? ;P

Undine

A ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem było by długie leczenie w szpitalu psychiatrycznym. nie ukrywajmy... pedofilia to choroba na podłożu psychicznym. Oprucz tego kastracja byłaby jak najbardziej wskazana. I mogli by pracować jako tania siła robocza na rzecz kraju czy miasta. Co do kary śmierci to jestem temu przeciwna, choć czasem miałabym ochote zkazać kogoś na śmierć. Jednak nie można odbierać komuś życia za jego przewinienia. to jest nie etyczne i nie moralne. Wiem, że zachowanie niektórych przestępców jest jak najbardziej nieetyczne i nie moralne, ale nie możemy stawać się tacy jak oni. Uważamy się za ludzi cywilizowanych więc powinniśmy tak też się zachowywać... Ale to tylko oje zdanie.

ebcia

Nie powinno być kary śmierci. Powinny być takie restryckcje w więzieniach, żeby winowajcy marzyli o śmierci.

Undine

Wiesz co Ebcia, musze przyznać Ci rację. Faktycznie powinno tak być, ale tak nie będzie. u nas w polsce w więzieniach mają wygodne prycze, biblioteki telewizory, podatnicy na nich płacą. Żyją za nasze pieniądze i sami nic nie zarabiają. Są jak pasorzyty, które musimy utrzymywać.

Fool

Wydaje mi się, że to zbyt poważny temat ,żeby go uogulnić. Każdy przypadek powinien być rozpatrywany osobo. Przede wszystkim należy udowodnić winę, bezsprzecznie. Potem nie ma sensu przetrzymywanie w więzieniu, ani skazywanie na śmierć. Zbrodnarz powinien w maksymalnym stopniu odpokutowć i zadośćuczynić za swoj winy. Jeśli jednak jest to nemożliwe, to innego wyjści nie ma. Tylko do piahu.
Nie mogę się z tobą zgodzić Ebcia. i którzy już w wizieniach się znajdują powinni tam być krótko, podczas procesów, ponieważ w naszych czasach odizaolowanie od społezeństwa nie jest karą. Rada wyżej. o do tych dopiero planująych uwolnienie zpod opiekuńczej ręki prawa... nigdy i żadne możliwe restrykcje ich nie powstrzymają, puki jest najmniejsza nawet szansa, że ich kara ominie. To ni surowaść systemu trzeba zwiękrzać, ale jego skuteczność.

Mada_M

zgadzam sie z Fool. a co do kary śmierci: wine rzeczywiscie trzeba udowodnic i byc tego pewnym ale tez trzeba dojsc przyczyny tego zabójstwa. bo jesli np dokonala tego osoba chora psychicznie to trzeba ja wysłać do szpitala psychiatrycznego a nie karac wiezieniem czy kara śmierci. a co do gwałcicieli i pedofili to sie całkowicie z wami zgadzam .
pozdrawiam

Fool

Bardzo przepraszam za jednolinijkowca:
Czy dobrze czytam że jakieś argumenty przeciw karze śmierci znalazła osoba mająca w opisie "Zwalczaj przeludnienie - zaavaduj Gryfona."?
- joke ;P

Mada_M: Nie sądzę (a nie będziecie sądzeni:P), żeby choroba psychiczna mogła być usprawiedliwieniem dla zbrodni. Oczywiście trzeba taką osoę leczyć, ale karę musi ponieść najlepiej zadość uczynienie.

Mircia

Zadość uczynienie? Ładnie brzmi i owszem, ale (tak, tak zawsze znajdzie się jakieś ale _^_) w naszym państwie jakos kiepsko to widzę.

Co do osób chorych psychicznie. Zgadzam się z Fool'em. Niech odpracują, a potem należałoby ich leczyć, lub odwrotnie...

zakochany Remus

Zabić człowieka, owszem. Jednak wcześniej torturować go przez kilka dni, tygodni, mięsięcy... dopóki nie umrze.
Brzmi brutalnie, lecz nie miałabym litości dla osoby, która np. odebrała mi rodzinę. Wyobraźcie sobie ten niepojęty smutek związany z śmiercią bliskich i człowieka, który ich zamordował z największym okrucieństwem. Czy naprawdę chcielibyście, by żył za wasze pieniądze w więzieniu, nie odczuwając przy tym wyrzutów sumienia? Nie chce mi się w to wierzyć...

Pozdrawiam,
zakochany Remus

Fool

Remi, a czy naprawde myślisz że łatwiej jest znieść smutek i ból po stracie np rodziny, jednocześnie obwiniając się za brutalne zamordowanie człowieka? Nawet jeżeli on był przyczyną lub sprawcą ich śmierci? To przecież czysta zemsta. Nie pomaga tobie, nie pomaga społeczeństwu, jest wyrazem braku opanowania i bez wątpienia słabością.
Pathetic.
A tortury? Pięknym za nadobne? napewno chcesz dostawać wszystko, wszystko na co zasługujesz? Ponieważ jeśli sprawiedliwość w tak poważnych kwestiach to tym bardziej w drobnych.
Ponadto kara - tortury - nie odwiedzie nikogo od zbrodni ponieważ następóje dopiero po niej! Hello!
Co do moich subiektywnych odczuć, to jest to wstrętne i nic ponadto. Dla Ciebie, Remi, zawsze można wyuczyć jakiegoś Mistrza Małodobrego...]:->

s/cmok, Fool

Lorelai

Jestem absoletnie przeciwko karze śmierci. Pomijając już fakt, że nie ma możliwości żeby ją wprowadzić w Polsce (z czego bardzo się cieszę), to wolę już płacić za te 'pasożyty' niż dowiedzieć się, że ktoś zkazany na śmierć był niewinny.
Podejrzewam, że gdyby zabito jakąś bliską mi osobę, to życzyłabym mordercy śmierci i to z całego serca - nie zmienia to jednak faktu że nie chciałabym kary śmierci chociażby dla tej jednej osoby, która miałaby okazać się niewinna.