Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Black
Wilkołak
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Black Manor
|
Wysłany: Wto 15:24, 12 Wrz 2006 Temat postu: Nastolatki w ciąży |
|
|
Piszę ten temat ponieważ mnie coś bardzo zirytowało. A mianowicie to, że w naszej ukochanej Polsce ostatnio naszła moda na 'robienie sobie' dzieci. Często widzę nastolatkę w ciąży, a co druga moja klientka w sklepie to kobieta... w ciąży.
Jestem bardzo ciekawa co o tym sądzicie, o tych nastolatkach, które są w ciąży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lorelai
Szlama
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 16:51, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To nie jest normalne, aby dziewczyna w gimnazjum/liceum była w ciąży i nie uważam też, aby to była moda - nie chce mi się wierzyć, aby jakakolwiek dziewczyna w tym wieku chciała mieć dziecko. Wiadomo że są takie przypadki, jak np. że tabletki antykoncepcyjne przestały działać, bo dziewczyna itensywnie uprawiała sport, ale bez przesady.
Moja koleżanka z klasy zaszła w ciążę w 3gimnazjum. Na szczęście wspierają ją rodzice, ale co z tymi osobami, które takiego wsparcia nie mają?
No i co innego, kiedy jest się na studiach - patrząc pod kątem ewentualnej kariery (to przynajmniej opinia kilku znajomych osób), to lepiej zajść w ciążę kiedy jest się na studiach, niż kiedy już znajdzie się pracę i zacznie się wspinać po sukces. Ale to oczywiście kwestia priorytetów i podejścia do tych spraw.
Poza tym myślę, że też nie ma aż tak dużo nastolatek w ciąży - w sumie bardzo trudno jest ocenić wiek, bo czasami "piętnastki" wyglądają na dwadzieściaparę i na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morth Rainey
Charłak
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 19:10, 14 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To chyba raczej nie jest "moda", tylko poprostu głupota. Taki przypadek, był nawet w mojej rodzinie. Moja siostra zaszła w ciążę w wieku 17 lat i teraz ma już męża. Według mnie zmarnowała sobie życie. Bo gdyby nie dziecko, mogłaby chodziź na zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorelai
Szlama
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 19:24, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Morth Rainey napisał: |
Według mnie zmarnowała sobie życie. Bo gdyby nie dziecko, mogłaby chodziź na zabawy. |
ŁAŁ. Bo jeżeli ktoś nie chodzi na zabawy to sobie marnuje życie?
(chyba że nie zrozumiałam tego, co chciałaś powiedzieć. W końcu teraz najpopularniejsze są skróty myślowe)
Dziewczyna którą znam i która ma dziecko zamknęła sobie niektóre ścieżki - bo nie wyjedzie na studia za granicę, mimo iż by mogła. Ale oprócz tego ma świetne oceny, była na półrocznej wymianie za granicą i napewno się ustawi w życiu. Po części - wystarczy chcieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lorelai dnia Sob 12:05, 16 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
darck_angel
Niewymowny
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: nie powiem^.^ mam chyba jakies prawo do prywatnosci:P
|
Wysłany: Pią 22:05, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
taka dziewczyna napewno marnuje sobie swoje zycie. ale jak juz jest to trzba takie dziecko wychowac, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mircia
Wilkołak
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice? Łóżko? A kij wie xP
|
Wysłany: Pią 23:22, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się Lorelai, ze Morth Rainey chodziło o to, ze przez dziecko bardzo, ale to bardzo ograniczyła swoje zycie towarzyskie... Mam rację? ;>
Marnuje? Napewno. W końcu dziecko trzeba wychować tak jak powiedziała Darck... Tu nie chodzi tylko o urodzenie i byt tego dziecka... A na wychowanie trzeba poświęcić dużo pracy i serca. I czasu oczywiście.A dziewczyna w wieku licealnym czy o zgrozo gimnazjalnym niekoniecznie potrafi poświecić tyle czasu.. Bo wiadomym jest, ze własnie lata bycia nastolatkiem są najciekawsze pełne nowych znajomości, zabaw, zdobywania wiedzy i chodzenia do szkoły również i naprawdę nie wyobrażam sobie jakbym miała urodzić dziecko w takim wieku. Oczywiście do kazdej sytuacji można się dostosować, ale jakim kosztem? Dużym w kadzym razie ^^". Uwah~! Bredze i brędze i gdyby sie uprzeć można vby powiedzieć, ze w kółko powtarzam to samo, ale to pewno zmęczenie po wykańczającym dniu więc prosze o wybaczenie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorelai
Szlama
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 12:20, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mircia napisał: |
Wydaje mi się Lorelai, ze Morth Rainey chodziło o to, ze przez dziecko bardzo, ale to bardzo ograniczyła swoje zycie towarzyskie... Mam rację? ;> |
Może i tak - ale tu też dużo zależy od rodziców. (cały czas posługuję się przykładem tej znajomej dziewczyny) - ona chodzi na imprezy i to na przykład więcej ode mnie Ma do tego jeszcze czas, żeby się doskonale uczyć i opiekować dzieckiem. No chyba że ona jakimś ewenementem jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mircia
Wilkołak
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice? Łóżko? A kij wie xP
|
Wysłany: Sob 21:00, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Uh, w sumie masz rację, to zależy od sytuacji ;] Właściwie ja tam nie za bardzo się znam bo w bliskim otoczeniu nie mam dziewczyny, która w młodym wieku urodziła dziecko. Znaczy jest dalszy kuzyn, który ze swoją dziewczyną zaliczył "wpadkę", ale cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mystera
Charłak
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z takiego zadupia
|
Wysłany: Sob 17:11, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
na pewno jeśli zajdzie się w ciąże w młodym wieku najgorszym problemem <jeśli nie są nim rodzice> jest szkoła... wywalenie masz prawie gwarantowane, a dzięki dziecku ogólnie niekoniecznie miłe zainteresowanie ze strony kolegów i koleżanek, i na dodatek zero czasu na naukę... nie mówiąc już o tym że w ostatnich miesiącach taj ciąży to sie ledwo chodzi a nie tylko uczy... no a potem już samo dziecko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alimanda
Członek Wizengamotu
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 14:43, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem? Moja koleżanka z klasy urodziła dziecko w październiku. Prawda, że zmarnowała sobie trochę życia, ale nikt jej ze szkoły nie wywalił, wręcz przeciwnie, otrzymała od nas pomoc. Rodzice też nie stanowili problemu. Dzisiaj jest szczęśliwą mamą. Fakt, miała problemy z nauką i to spore, ale nauczyciele byli wyrozumiali i dali jej dużo czasu na uzupełnienie zaległości. Ale dziecko jest dla niej problemem, ponieważ jej rodzice wyjechali za granicę, chłopak pracuje, a ona się uczy. Dzieckiem opiekują się rodzice chłopaka. Jakoś sobie radzi, choć czasem mówi, że jej ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
folle
Mugol
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z cafe noir
|
Wysłany: Czw 23:07, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Moda? oj na pewno nie jest to moda, raczej moim zdaniem po prostu wpadka która czasem jest spowodowana po prostu pechem (metody antykoncepcji nie są 100% gwarancją) albo po prostu głupotą i ignorancją ze strony dziewczyn ("ach może się nic nie stanie, po co się zabezpieczać").
Też myślę że dziewczyna w gimnzajum czy liceum w ciąży to nie jest normalne. Może macie racje: przy odpowiednim wsparciu taka dziewczyna sobie poradzi, ale jakoś dalej uważam, że taka osoba dużo traci w swoim życiu. Traci swoje dzieciństwo, musi nagle przestać zajmować się sobą i stać się osobą odpowiedzialną za inną istotę.
Alimanda napisał: |
Dzieckiem opiekują się rodzice chłopaka. Jakoś sobie radzi, choć czasem mówi, że jej ciężko. |
Podziwiam ją za to że mimo wszystko daje radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|