Lochy

sev

książę półkrwi za snape'a *^^*
i więźnia azkabanu za remusa. no i trochę blacka.

Vics

Zakon Feniksa.
Książę Półkrwi.

xD

sev

a za co Zakon Feniksa lubisz? ;>

za oklumencje?
najlepsza w tym tomie xD

Vics

też *^^*
Ogólnie podoba mi się ta część... Chociaż za optymistyczna nie jest.
Coraz więcej Seva... Ah *_* i wogóle tajemice etc... I Syriusz ^^

natasza

Lubię w sumie wszystkie tomy.
I - za wprowadzenie mnie w magiczny świat i za kłamiącą Hermionę (pamiętacie? uratowała im tyłki po tej wpadce z trollem xd)
II - za Feniksa. Za Bazyliszka. I za wężomowę.
III - za Przyjaźń i Huncwotów. Za Hipogryfy, ach.
IV - za wile, rzecz jasna. I za śmierć Diggory'ego, za Ritę...
V - za cudownie śmieszne teksty, SYRIUSZA (płakałam), za czytanie w nocy i znanie na wyrywki, za długość
VI - za Severusa, za Dracona, za Dumbledore'a, za Narcyzę.
Mniam.

sev

6 i tak najlepsiejsza! *^^*
ja osobiście 1 nie lubię - jest mdła.

Vics

hmm czy ja wiem ;D ale fakt, trochę mi się przejadła... ^^" *chowa dyskretnie 1 tom Harry'ego rozpoczęty po raz kilkunasty*

sev

hahahahahahahaha, ja tam nigdy jedynki nie lubiłam xD

*^^*
jakoś tak mam.
jedynka i dwójka - nie dla mnie xD

Andrew

Najbardziej do gustu przypadł mi Książe Półkrwi...

sev

to jesteś mój ziom. a za co przypadła Ci do gustu? ;>

Switchek

najlepsza część HP?? chyba 5 i 4...
za co?? 5 sama/sam nie wiem za co, a 4 za opis balu i turnieju...

darck_angel

ktora najlepsza? trudny wybor bo wszystkie lubie na swoj sposob ale chyba zakon feniksa za bellatriks:)

Undine

Moja ulubiona część HP to trzeci tom gdzie pojawia się Syriusz... od początku zakochałam się w tej postaci, za to wkurzyło mnie w piątym tomie kiedy Rowling mi go usmierciła jak ona mogła mi to zrobić!! Przecież nie dość że facet miał głupią przeszłość siedział za niewinność w Askabanie to jeszcze widział się z Harrym tylko 2 lata... to jest jakis obłęd!!!!!!!

sev

życie nie ejst w 100 procentach bajką ;D
więc uśmierciła go, niszcząc sielankę, która mogła się zrobić po Hogwarcie ;D

Alimanda

Moim ulubionym tomem jest "Książę Półkrwi". Sama nie wiem dlaczego.Ale ten tom jest mi bliski.Natomiast nie podoba mi się "Kamień Filozoficzny".Jakieś to...nudne takie. Dobrze,że J.K.Rowling pisanie idzie coraz lepiej.Mam przeczucie,że ostatni tom będzie wybitny.