Lochy

Lisa

Ja osobiście mam dwie ulubione części Harrego. Pierwsza to Więzień Azkabanu ( sama nie wiem czemu...). Druga to Zakon Feniksa. Tutaj już wiem czemu Smile

Bo jest najdłuższa!!! A wam, która przypadła do gustu?

Mada_M

Ja też mam dwie ulubione części. pierwsza to tak jak u ciebie Lisa HP i więzień azkabanu. a druga ulubiona cześć to HP i książe półkrwi. ta ostatnia poprostu była świetna, cudowna i wogole...;D ale ogolnie wszystkie czesci sa super...5 cześć nie wiem dlaczego ale troche mnie przynudziła ale cóż... Razz

Elanor

Ja uwielbiam HP i Czara Ognia. To według mnie najlepsza książka z serii o Harrym. Ale po czwórce zawiodłam się na piątce. Troche zbyt się dłużyła. Bez entuzjazmu pożyczyłam od koleżanki HP i Księcia Półkrwii i byłam w szoku! Absolutna rewelacja (ale i tak najbardzej lubie 4)

Vardamerethiel

Moja ulubiona to "Komnata Tajemnic"! Za walkę w klubie pojedynków, za rozbrajającego Lockharta, za rozwinięcie wątku z "czystością krwi"... Za całokształt. Smile

Zeja

A ja tak lubię najbardziej tom 1 i film pierwszy, ponieważ najmniej go skrócili. Za to okropnie nie podoba mi się 6, bo jest smutna, wg mnie nic się nie dzieje, nie czytałam jej z zapartym tchem, nuda.

Bloom

Eh. Ja najbardziej lubie pierwszą i czwartą, no i trzecią. Piąte i Szósta troche mnie wkurzają bo giną tam fajne osóbki. Ale w każdej części były fragmenty do których sie wraca:)

AtA

Ja w sumie nie wiem, która część jest moją ulubioną. Z jednej strony - HPiWA jest pierwszą mroczniejszą książką (chociaż na Komnacie strasznie sie bałam... No, ale małą byłam Razz

), ale mimo wsyztsko po tym, jak zabrałam ja jako jedyną na dwutygodniowe wakacje i niemal nauczyłam sie jej na pamieć straciła dla mnie trochę uroku (;. Hmm... Chyba HPiZF. Nie wiem właściwie, czemu... Ot, tak, po prostu. Bo dobra jest (;.

Atuś

Anna Black

Na pewno ulubioną częscia jest Czara Ognia. Bardziej mroczna, tajemnicza, dłuższa... no i więcej jest o rodzinie Malfoy Twisted Evil

. Poza tym na drugim miejscu jest jeszcze Ksiązę Półkrwi...

Lafiel la Fay

Ja tam lubie wszystkie Potterki ,ale jednej nie zdzierze do teraz 1 i 5 .To była totalna kicha i zenada jak na moj gust.Ale tak to nie nazekam chetnie wracam do ''dziel'' Rowling i mam nadzieje ,że wreszcie napisze cos sesownego w 7 czesci bo narazie sie nie zapowiada tzn zadnych fajnych par byla jedna fajna Harry i Ginevra ale sie oczywiscie rozstali bo nasz kochanny bohater sie boi o wszystko i nic....

Lisa

Potterek i Ginevra ble... Ja tam wolę poczytac o zwiąskach uczuciowych "smoka" albo pana "nie wiem co to szampon i dobrze mi z tym". Ale mówi się trudno... Heh. A oczekiwanym przeze mnie dziełem roku, jest historyjka Lafiel.

Ps: Mogę kogoś pozdrowic jak już to piszę? Po co ja pytam! Pozdrowionka dla Lafiel i Sirith Wink

Lafiel la Fay

Dzieki Lisa kochana jestes...a co do paringu to wiesz ja tam Smoczka ubustwim a mistrzunio...Sirith wie o co mi chodzi

Elanor

Zgadzam się z Lafiel, że dość kiczowato wyszło to rozstanie Harrefo z Ginevrą. Jednak dla mnie najbardziej w książkach Rowling liczy się ta częć sensacyjno - kryminalna, czyli tajemnice. A najlepsza i najbardziej mroczna akcja była właśnie w HP i CO oraz w HP i KP

Viviane Ruiz

Hmmm...może nie będę oryginalna, lecz wbrew pozorom chyba Książę Półkrwi. I czara Ognia jeszcze. Czemu akurat te dwie? Ze względu na dość częste występowanie pewnego ciekawego osobnika, który zwie się Snape, Severus Snape.
I wszystko jasne.
A tak nawiasem, to te dwa tomy są po prostu inne. I to mi odpowiada;)

Spinka

Cóż. W sumie to chyba nie mam ulubionej, ale jakimś niezwykłym sentymentem darzę czwarty tom przygód Harry'ego. Być może dlatego, że to pierwszy tom, na który czekałam z utęsknieniem (zaczęłam czytać HP, gdy ukazały się już trzy części)? A może dlatego, że jest taki... inny od wszystkich? Nie wiem. W każdym razie bardzo lubię tą część.
A szczególnie nie przepadam za ostatnią, szóstą częścią. Naprawdę się na niej rozczarowałam. Jest jakaś taka nijaka. W dodatku w niej "ginie", bo nie wiadomo, czy naprawdę zginął, Dumbledore. I występują w niej topielce, których nie cierpię, i których się panicznie boję. Brrr...

Kolorowa

najbardziej?
Kamień Filozoficzny- bo wszystko tam się zaczeło, i ma taki niesamowity klimat magii.
Więzień Azkabanu- Za Syriusza, Dementorów i 'wypadek' z ciotką w domu Dursley'ów.
Książe Półkrwi- bo, bo... bo az mnie wzruszyła, zaciekawiła i pochłenała, tak, ze teraz leży wymiętoszona [od czytania] na półce i patrzę na nią z podziwem.