Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lafiel la Fay
Członek Wizengamotu
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lochy Severusa
|
Wysłany: Nie 16:15, 11 Cze 2006 Temat postu: Sniadanie,obiad,kolacie o co kaman w jedzieniu. |
|
|
Hej zakładam ten jakze ciakwy dział dla dziewczyn i chlopaków rowniez aby dzielic sie swoimi kulinarnymi przezyciami i dowaidywac sie co lubicie jesc czy moze macie jakas specialna diete.?
PIszcie i degustujcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elanor
Wilkołak
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Pon 15:40, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Oj! Więc to tak. Ja lubie gotować i całkiem nieźle mi to wychodzi. Niestety cierpią przy tym sprzęty domowe, które same się psują pod moim magicznym dotknięciem. Ale mam kilka fajnych przepisów. Opublikuje innym razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vardamerethiel
Niewymowny
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw 10:15, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie gotuję, potrafię, ale nie chce mi się po tym sprzątać, tak więc żyję na cudownym jedzonku jakim jest ramen z paczki, czyli poczciwa zupka chińska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Black
Wilkołak
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Black Manor
|
Wysłany: Czw 11:15, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja gotuję bardzo rzadko, ale lubię gotować. Nawet idę na taki profil do nowej szkoły, albowiem będę kucharzem. Jedynie co mi najbardziej idzie w gotowaniu - to moje ulubione danie, które nigdy nie ,,schrzaniłam'' za przeproszeniem ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lafiel la Fay
Członek Wizengamotu
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lochy Severusa
|
Wysłany: Czw 11:19, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A jakie to danie droga Demeter?
Ja osobiscie uwielbiam gotowac...wszystko lubie robic miksy i ekperymentowac w kuchni...najlepiej wychodzi mi Włoska kuchnia...jak cos to zapraszam na małe co nie co do mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spinka
Szlama
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Mojego Pokoju
|
Wysłany: Wto 9:58, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Heh...
Ja tam nie mam za bardzo smykałki do gotowania. Znaczy się umiem parę dań przygotować, ale tylko z dokładnym przepisem w ręcę. Poza tym za pierwszym razem zazwyczaj mi nie wychodzi, ale po kilku próbach jest świetne! Tak było z murzynkiem. Pierwszy był taki sobie, drugi też, natomiast trzeci był cudny i idealny, tylko mi się lekko zwęglił w piekarniku.
No, ale moją specjalnością jest niedzielna jajecznica, którą przygotowuję z moim tatą. No, mówię po prostu palce lizać. Z różnymi dodatkami, ale zawsze obowiązkowo z cebulką. Mniaaam.
Mam też swój ulubiony napój. Taki cytrynowo - miętowy z mnóstwem lodu. Idealny na gorące, letnie dnie, bo orzeźwia.
To by było chyba na tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
Opiekun Gryffindoru
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z magicznego ogrodu
|
Wysłany: Wto 17:14, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Z gotowaniem nigdy nie miałam trudności. Być może dlatego, że musiałam się szybko nauczyć, bo mama długo pracuje. Także pierwsze danie jakie nauczyłam się gotować był kotlet schabowy z ziemniakami (miałam wtedy 10 lat i byłam strasznie dumna z siebie jak podałam tacie talerz z obiadem). Moją specjalnością jest rosół i naleśniki (w lecie robię je z truskawkami, a w zimie z powidłami lub serem). Jeśli chodzi o ciasta to specjalizuję się w drożdżowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viviane Ruiz
Wilkołak
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dungeons
|
Wysłany: Wto 17:22, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Włoska kuchnia zdecydowanie, bo to proste jest:) Makaronik do wody wrzucić (byle tylko nie zapomnieć wyjąć go zawsze na minutę przed czasem napisanym na pudełku...), jakiś sos i gotowe. Świeżej bazylii z ogródka na wierzch i smacznego:)
Ostatni jednak zaczęło mi risotto wychodzić ... cytrynowe. Kwaśne cholernie, ale pyszne:D
A co do deserów, to robię mojego doskonałego lemon pie'ya. Z limonek i cytryn, na spodzie z kruszonych herbatników. Coś pysznego.
Oczywiście w skład menu wchodzi jajecznica, omlety z tym-co-chcesz-bym-wrzuciła-do-środka, a także rózniste proste desery, jak ciasto drożdzowe, kokosanka, galaretki, budynie...
Bo ja gotować lubię i już od małego asystuję w kuchni:)
P.S Pamiętam jak raz na Wigilię żeśmy karpia kupili i leżał sobie w wannie. A ja inteligentna poszłam do niego i zaczęłam go tykać parasolką, bo mi szkoda go było i chciałam go pobudzić do pływania. Zaczął się rzucać, a ja uciekłam z wrzaskiem do mamy, bo : "Karp chciał zatopic swoje kły we mnie!!" (do dzisiaj mi przypominają co wołałam wtedy:P)
To tak w ramach anegdoty:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermi
Gość
|
Wysłany: Śro 19:23, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Umiem gotować ale nie chce mi się później sprzątać ani próbować nowych dań które czasem wyglądają niezbyt smakowicie. Ale też jestem zdania ,że stara dobra zupka chińska jest super (parówki zresztą też ;P)
|
|
Powrót do góry |
|
|
natasza
Początkujący czarodziej
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 23:38, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam gotować. Jakoś mi to wychodzi, chociaż jestem początkująca zaledwie Moja specjalność to ciasteczka wszelakie i lasagne Knorra XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vics
Wilkołak
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Nie 12:41, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hehe x) ja jestem pektowegetarianką x_x czyli nie jem mięsa. znaczy sie z 'mięsa' tylko jem ryby ^^"
aaa Ja mam manię na robienia wszelkiego rodzaju jajecznic, sałatek i ewentualnie ciast (się uczę od mistrza we wszelkiego rodzaju ciastach - siostry mojej mamy *_*) i mam awresję do mleka w podstawowej postaci x_x Ble. _-_
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Szaman
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: nie powiem
|
Wysłany: Wto 18:43, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jestem w kuchni praktykantką. Lubię gotować ale nie lubię jeść mioch własnych expetymentów kulinarnych. Bo wiem ,że mogą być okropne. Ale jak mam sobie coś szybkiego upichcić to sięgam po zupke chińską lub po pierogi. Ale chyba najszybciej zamówić pizze ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sev
Czarnoksiężnik
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z łóżka snape'a
|
Wysłany: Sob 13:00, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
kocham gotowanie.
umiem przyrządzać kilka dań bez przepisu, kilka z przepisem, ale niekoniecznie dokładnym {wystarczą mi same porcje składników ;D}
piekę ciasta {szarlotke umiem zrobić z zamkniętymi oczami }
desery - galaretki, musy, budynie
kiedyś nawet próbowałam piec chleb xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asja
Szaman
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z samego dna piekieł - Ssslytherin
|
Wysłany: Śro 13:48, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Elanor napisał: |
Oj! Więc to tak. Ja lubie gotować i całkiem nieźle mi to wychodzi. Niestety cierpią przy tym sprzęty domowe, które same się psują pod moim magicznym dotknięciem. Ale mam kilka fajnych przepisów. Opublikuje innym razem. |
heh... poczatek bylby mniej wiecej taki sam w moim przypadku tyle ze u mnie nie sprzety cierpia tylko... domownicy i to nie dlatego ze nie smaczne tylko ze za duzo albo za bardzo orginalnie hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wawrzynka
Wróżbita
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Polski xD
|
Wysłany: Śro 16:55, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam sobie czasem "poeksperymentować". Idzie mi przynajmniej lepiej niż moim koleżanką [jak piekły ciasto to wyszła im skała-serio!!!Taki jeden chłopak złamał sobie na nim [ na cieście ;P] plastikowy widelec:)
Ale [tak na przyszłośc] nie zamrażajcie kiślu, zaufajcie mi to nie najlepszy pomysł-wiem z doświadczenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|