Lochy

Mada_M

Znasz ten zespół? co o nim twierdzisz? lubisz go? podziel sie swoim zdaniem z innymi!

Lisa

Nie przepadam za Tokio Hotel, ani ich muzyką. Nie żebym coś miała. Nie jestem po prostu jedną z miliardów rozchichotanych fanek kochających się w Billu, Tomie czy jak im tam. Piosenek mało znam, wolę słuchac spokojniejszej muzyki.

Midnight

Raczej nie przepadam. Nie jestem jakąś wielką antyfanką, a gdyby potrafili śpiewać to ich muzyka może i by się nadawała do słuchania. Ale niestety nie potrafią, a to jest chyba w muzyce najważniejsze, więc zespolik jest skreślony na starcie. Praca też jest potrzebna, ale bez talentu się nie obejdzie.
Poza tym ten wygląd... Ekhm.

Anna Black

Następny okropny fałsz i tortura dla ucha.
Niecierpię Tokio Hotel, tak, jak Blog 27. Dzieciaki z Niemiec chcą się popisać, a nawet dobrego głosu nie mają (zupełnie, jak Mandaryna). A te fanki, które się kochają w Biilu, czy Tomie... to żałosne jest.

Elanor

Ja też nie lubię Tokio Hotel, są za głośni. Dla mnie muzyka to ciche, lekki dźwięki. Delikatny śpiew. Ale jak ktoś lubi to Tokio Hotel - niech słucha. A moją ukochaną muzyką, pozostanie ścieżka dźwiękowa do filmu Władca Pierścieni (piękna po prostu) Smile

Madlen

Lubię, nie lubię. Nie wiem.
Ich samych uważam za zwykłe dzieciaki (choć starsi odemnieXD), którym lekko do głów sława strzeliła. Ale tak jest ze wszystkimi. Denerwują mnie trochę - ale nie ich wina, że moje dwie koleżanki na ich punkcje oszalały i mnie zasypują informacjiami w stylu numer buta. Z piosenek jedną lubię, na pozostałe nie zwracam większej uwagi.

Vics

nienawidzę tego zespołu x_x
najgorzej, że moja sąsiadka w moim wieku ma na ich punkcie obsesję O.o
ale ja chyba wogóle nie lubię niemieckiego xP

Kora

Ja Tokio Hotel troszkę lubię. Ale ogólnie za ich muzyką nie przepadam. Wolę spokojniejszą muzyke. Ale tylko niektóre ich piosenki są fajne.

Jędras

Zacznę od tego, iż "grajkowie" z TH nie opanowali obsługi gitar i perksuji. Nie potrafią wykrzesać z owych instrumentów energii, potencjału, który w nich drzemie. Kiczowaty styl, śmieszne, doklejane dredy. Oni są poprostu śmieszni. Zero umiejętnosci w stosowaniu riffów, cherlawy hammer-on. Ogólem kicz, totalny. Ot, zwykła masówka. Żadnemu znawcy muzyki nie spodoba się gra tego zespołu. Koneser nie dotknie ich płyt trzymetrowym kijem.

Doszukałem się tu zarzutów co do o ostrości owego zespołu. Ogarnęło mnie ogromne zdumienie. Wszak zespół ten, jak pisałem wyżej, nie potrafi "wyciśnąc z gitary wszystkiego". Odyłam do Napalm Death, Death, Dimmu Borgir, Behemotha. Pewnie i tak nikomu nic te nazwy nie powiedzą. Kończąc pozdrawiam.

sev

patrz post wyżej.
amen wręcz.

oni się uważają za punków.

dla mnie są dziećmi, udającymi ten podniosły styl muzyki {sama słucham punka, więc wiem co, gdzie z kim} to NIE jest punk - dla wszytski, którzy uważają inaczej.

Vics

właśnie... 'wielcy buntownicy'... ;/ ja bym powiedziała o nich 'wielcy Pekin Frajerzy' xP

sev

a Bill z tymi czarnymi oczami x X fuj

darck_angel

yyy...... byli "fajni" na samym poczatku, a teraz to juz jest nie smaczne... nie potrzebne jest to cale zamieszanie wokul nich bo tak naprawde to ich muzyka jest do bani:/

wawrzynka

Ja tam nic do nich nie mam.....ich muzyka ujdzie w tłoku...

BlackBorn

Jeśli miałabym się naprawdę na ten temat wypowiedzieć musiałabym referat strzelić... Nie lubię tego, tak samo jak Blog27, To tylko dzieciaczki z umalowanymi pysiami, nic więcej. Jeszcze w dodatku prefanują czrny kolor!
(i żeby nie było wątpliwośći NIE jestem ich antyfanką, bo na to trzeba sobie zasłużyć)